fbpx

Od Wolbromia do Tel Awiwu – Gerszon Majteles

Od wydawcy

Przed II wojną światową Polska była państwem wielokulturowym i wielowyznaniowym. Żydzi stanowili około 10% społeczeństwa, ale w wielu miastach, jak Łódź, Drohobycz, Czeladź, Sosnowiec czy Będzin było ich znacznie więcej. Holocaust zgładził ponad trzy miliony, inni wyemigrowali – przed, w trakcie lub po wojnie, szczególnie w 1968 roku, na skutek antysyjonistycznej nagonki ówczesnych władz. Wśród tych ostatnich znajdował się również Gerszon Majteles, który jednocześnie był Żydem i polskim patriotą.

Zniknięcie z naszego kraju niemal całej mniejszości żydowskiej stanowi ogromną stratę. Wielu przedstawicieli tego niezwykle utalentowanego i pracowitego narodu wniosło ogromny wkład w polską literaturę (Bolesław Leśmian, Julian Tuwim, Jan Brzechwa, Bruno Schultz, Irena Krzywicka). Wielu powojennych laureatów Nagrody Nobla z dziedziny fizyki, chemii i medycyny jest Żydami, którzy urodzili się lub których rodzice urodzili się w naszym państwie. Jednak powinniśmy żałować nie tylko tych najwybitniejszych jednostek, ale również takich jak Gerszon – samouk, człowiek mądry, oczytany, wrażliwy, pragnący zmienić świat na lepsze i umiejący przyznawać się do błędów. Wspomnienia Gerszona pokazują licznych przedstawicieli narodu żydowskiego o podobnych cechach oraz tworzoną przez nich atmosferę przedwojennego sztetlu – świata, który bezpowrotnie przeminął. Z oczywistych przyczyn nie znam go, gdyż urodziłem się już w Polsce bez Żydów. Pamiętam jednak z dzieciństwa rozmowy z ukochanym dziadkiem, częstochowskim szewcem, z których przebijała tęsknota za przedwojenną atmosferą innej, także żydowskiej, Częstochowy.

Stanisław Pisarek

Przejdź do sklepu

Książka dostępna jest w wersji e-book

 

 

 

O Autorze

Gerszon Majteles – urodzony w Polsce w 1912 roku, zmarły w Izraelu w 2010 roku. W wieku siedemdziesięciu lat, aby ocalić od zapomnienia świat, który bezpowrotnie przeminął, zaczął spisywać wspomnienia. Opowiedział w nich o dzieciństwie i młodości spędzonych w małym miasteczku Wolbrom, judaistycznych obrzędach i zwyczajach, licznej rodzinie i przyjaciołach. Przede wszystkim zaś przedstawił światopogląd i doświadczenia typowe dla jego środowiska i pokolenia – od zwątpienia w prawdy nauczane w bożnicy, poprzez fascynację syjonizmem, a potem komunizmem, trudne lata życia w Związku Radzieckim i służby w Armii Czerwonej, aż po rozczarowanie systemem tego kraju i gorzkie przyjęcie w rodzinnym miasteczku po zakończeniu wojennej zawieruchy.